Zapachy mają bardzo duży wpływ na naszą psychikę. Potrafią nas pobudzić lub zrelaksować, wprawić w pozytywny nastrój lub poirytować. Kojarzą nam się z najprzyjemniejszymi chwilami z naszego życia, lub wręcz przeciwnie. Przenoszą nas do wspomnień dużo skuteczniej i łatwiej niż muzyka.
Biorąc wdech do naszych płuc dostają się molekuły zapachowe, które następnie trafiają do płuc, krwioobiegu i narządów. W ten sposób działa aromaterapia. To ogromna dziedzina wiedzy, którą warto wykorzystywać. Mamy olejki eteryczne poprawiające samopoczucie, uspokajające, podnoszące i obniżające ciśnienie krwi. Przy ich pomocy możemy kształtować swój nastrój, niwelować stres, pobudzać się do działania czy wyciszać np. przed snem.
fot. Maja Maciejko
Kluczem do wyboru zapachu, który będzie dla nas odpowiedni nie powinien być kształt flakonu (chociaż czasami trudno się jemu oprzeć) a jego zawartość. Zdecydowanie warto skupić się na tym co lubimy i zastanowić się z jakimi zapachami mamy pozytywne skojarzenia i które wywołują w nas radość. Takie kryterium zawsze będzie strzałem w dziesiątkę.
Zapachy wpływają nie tylko na nas samych ale również na otoczenie. Przeprowadzono eksperyment, który polegał na ufaniu lub nie ufaniu osobom biorącym udział w grze. Okazało się że gdy w pomieszczeniu rozpylano lekko rybi zapach uczestnicy nie ufali swoim partnerom, zaś kiedy rozpylano inne nieprzyjemne zapachy nie było tego efektu. Morał z tego taki, że nie warto przeprowadzać rozmów biznesowych w restauracjach podających owoce morza 😉
fot. Maja Maciejko